Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
J_A_C_E_K
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Sob 17:02, 12 Lut 2011 Temat postu: KILKA |
|
1
Panie doktorze, każdej nocy śnią mi się nagie dziewczęta, jak wbiegają i wybiegają z pokoju.
- I chce pan, żeby ten sen się nie pojawiał?
- Nie, tylko chciałem spytać, co zrobić, żeby one tak nie trzaskały drzwiami.
2
Po operacji chirurg pyta pacjenta:
- Czy jest pan przesądny?
- Nie, panie doktorze...
- To dobrze, bo od jutra będzie pan wstawał z łóżka tylko lewą nogą.
3
Lekarka będąc za sprawą w urzędzie, zauważyła urzędnika, który śliniąc palce liczył otrzymaną właśnie pensję.
- To co pan robi, jest bardzo niehigieniczne. Nie obawia się pan zarazków?
- Proszę pani z takiej pensji to nawet zarazki się nie wyżywią.
4
- Witaj bezpłatny lekarzu.
- Witaj nieuleczalnie chory pacjencie.
5
- Czy to prawda, że będzie mnie operował pan ordynator?
- Tak, lubię sprawdzić przynajmniej raz na rok, czy coś jeszcze pamiętam.
6
Sanitariusze wiozą karetką pacjenta.
- Dokąd jedziemy? - pyta pacjent.
- Do kostnicy - odpowiada sanitariusz.
- Ale ja jeszcze nie umarłem.
- A my jeszcze nie dojechaliśmy.
7
W poczekalni u psychiatry wariaci wyzywają się wzajemnie:
- Świr, świr.
Po pewnym czasie wychodzi zdenerwowany lekarz i krzyczy:
- Cicho wróble!
8
Przychodzi zmartwiony facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, jedno jądro mam granatowe.
Doktor na to:
- Oj, to ciężka sprawa, trzeba wyciąć.
Po ciężkiej operacji facet wraca do lekarza po miesiącu z tym samym problemem:
- Panie doktorze, mam spuchnięte teraz całe drugie jądro.
Lekarz na to:
- Oj, to mogły być przerzuty, trzeba je usunąć.
I tak po drugiej poważnej operacji facet wraca po pewnym czasie do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, teraz spuchła tam cała reszta.
A doktor na to:
- Panie... Podejdź no pan. I po dokładnym obejrzeniu jego odzieży mówi:
- Proszę pana, radzę zmienić spodnie, bo one farbują.
9
Lekarz rozmawia z pacjentem - nałogowym palaczem.
- Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy sprawiają panu aż taką przyjemność?
- Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.
10
W poczekalni u psychiatry rozmawia dwóch pacjentów:
- Czemu tu jesteś?
- Jestem Napoleonem, więc lekarz powiedział, żebym tu przyszedł.
Pierwszy jest ciekawy i pyta dalej:
- Skąd wiesz, że jesteś Napoleonem?
- Bóg mi powiedział.
Na to pacjent z drugiego końca poczekalni woła:
- Nie, nie mówiłem!
11
- Skąd ma pan takiego siniaka na głowie?
- Byłem u lekarza. Na łupież zalecił mi nacierać włosy wodą toaletową. Nacierałem, nacierałem, aż w końcu deska sedesowa spadła mi na głowę.
12
- Panie doktorze! Stoję u wrót śmierci.
- Spokojnie, zaraz pana przeprowadzę.
13
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Proszę pana, mam problem.
- Słucham pana.
- Ale czy nie będzie się pan śmiał?
- Nie.
- Spuchło mi jądro.
- Proszę pokazać.
- Ale czy na pewno nie będzie się pan śmiał? - dopytuje się.
- Na pewno.
Facet wyciąga jądro wielkości piłki. Lekarz zwija się ze śmiechu.
- No widzi pan! W takim wypadku nie pokażę panu tego spuchniętego!
14
Dzwoni baba do szpitala:
- Panie doktorze, mojemu mężowi utknęła igła w gardle. Niech pan szybko przyjeżdża.
- Dobrze, już jedziemy.
- Baba po 3 min dzwoni - nie musi pan przyjeżdżać, bo znalazłam drugą.
15
Trwają badania nad nowym lekarstwem. Pacjenci podzieleni na dwie grupy - Ci co biorą i Ci co dostają placebo.
Pełna dyskrecja - nikt nic nie wie.
Nagle do lekarza przychodzi jeden z pacjentów:
- Doktorze, zamieniliście mi lekarstwo!
Doktor pyta bardzo ostrożnie:
- A co Pana skłania do takiego twierdzenia?
- Prosta sprawa. Wcześniej jak wyrzucałem te pastylki do klopa, to pływały. A teraz nagle zaczęły tonąć.
16
Lekarz telefonuje do pacjenta:
- Mam dla pana dwie wiadomości - jedną dobrą, drugą złą. Którą chce pan najpierw usłyszeć?
- Dobrą.
- Zostało panu 7 dni życia.
- A zła wiadomość?
- Nie mogłem się do pana dodzwonić od sześciu dni.
17
Lekarz radzi staruszce:
- W pani wieku trzeba się oszczędzać, unikać wchodzenia po schodach itd. Po roku staruszka znowu przychodzi do lekarza.
- I jak się czujecie babciu? - pyta lekarz.
- Dobrze, ale mogę już wchodzić po schodach?
- Oczywiście.
- To chwała Bogu, bo bardzo mnie męczyło wchodzenie na trzecie piętro po rynnie.
18
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, dziękuję za wspaniałe leczenie.
- Ależ ja leczyłem pani męża, nie panią!
- Tak, tak, ale ja po nim wszystko dziedziczę...
19
Przychodzi blondynka do lekarza a lekarz mówi:
- Proszę się rozebrać.
- Gdzie położyć rzeczy?
- Obok moich.
20
Trzej polscy chirurdzy chwalą się swoimi osiągnięciami. Pierwszy mówi:
- Niedawno przywieźli do mnie faceta z obciętą ręką. Przyszyłem ją i teraz jest wspaniałym pianistą.
- Mojego pacjenta - mówi drugi - przywieziono z obciętą nogą. Przyszyłem mu ją i po roku wygrał maraton w Nowym Jorku.
- To jeszcze nic - mówi trzeci. Kiedyś jadąc samochodem byłem świadkiem strasznego wypadku,
po którym na jezdni został tylko koński zad i okulary. Obecnie efekt mojej pracy zasiada w naszym Sejmie.
21
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
-Panie doktorze, jestem gejem.
-Ojej! A ja taki nieuczesany.
22
- Panie doktorze, mam dopiero czterdzieści lat i już jestem zupełnie łysy.
- Proszę się nie martwić. Wypadanie włosów, to jedyna choroba, która nie ma nawrotów.
23
Znany psychiatra został zaproszony na konferencję organizowaną przez Narodową Ligę Kobiet. Po prelekcji jedna z organizatorek podeszła i zapytała:
- Proszę mi powiedzieć doktorze, w jaki sposób rozpoznaje pan chorobę psychiczną u osoby zachowującej się normalnie?
- Nic prostszego. Zadaje się łatwe pytanie na które każdy powinien odpowiedzieć. Jeśli nie odpowie, należy taką osobę natychmiast odizolować.
- Jakie to pytanie?
- Kapitan Cook odbył trzy wyprawy wokół ziemi i umarł w trakcie jednej z nich. Która to była?
Kobieta zamarła i zaczęła się śmiać zażenowana:
- Wie pan co doktorze? Nie mógłby pan zadać mi innego pytania? Musze się przyznać, iż nigdy nie byłam zbyt dobra z historii.
24
25
Do okulisty przychodzi pacjent :
- Proszę przeczytać litery z tablicy - mówi lekarz.
Na to pacjent:
- Z jakiej tablicy?
26
- Panie doktorze, jestem wykończona. Odkąd mój mąż zachorował, dzień i noc muszę czuwać przy jego łóżku.
- Przecież przysłałem państwu młodą pielęgniarkę.
- Właśnie dlatego.
27
Przychodzi żaba do lekarza. Lekarz pyta:
- Co pani dolega?
- Nie kumam.
28
Przychodzi facet z garścią plemników do lekarza. Lekarz:
- Co się stało?
- To się w pale nie mieści.
29
Przychodzi chłopiec do lekarza. Z gabinetu dobiega głos:
- Cztery lata cię leczyłem na żółtaczkę a teraz mi mówisz, że jesteś Chińczykiem?!
30
Do dyżurnego lekarza w klinice położniczej przychodzi licealistka i pyta:
- Czy mogłabym na godzinę wypożyczyć noworodka?
- Po co?
- Chciałabym tylko kogoś nastraszyć...
31
- Panie doktorze... Zawsze, gdy piję kawę, to coś mnie kuje w żołądku.
- Jest jedna rada - musi pan wyjmować łyżeczkę z kubka.
32
Wchodzi lekarz po obchodzie do gabinetu i mówi do kolegów:
- Uśmiejecie się, jak wam powiem, kto umarł...
33
Okulista do pacjenta:
- Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.
- Niech pan zacznie od dobrej, doktorze.
- Niedługo będzie mógł pan czytać bez okularów.
- To wspaniale, panie doktorze, cudownie! A zła?
- Ucz się pan Braille’a.
34
Wieczorem facet przychodzi do dentysty i prosi:
- Niech mnie pan wyleczy. Od jakiegoś czasu wydaje mi się, że jestem ćmą.
A dentysta na to ze zdziwieniem:
- Z takimi rzeczami raczej do psychologa a nie do mnie.
- Ale tylko u pana się świeciło.
35
Ginekolog chciał zmienić zawód na jakiś bardziej męski, więc poszedł na kurs mechaników samochodowych. Po kursie nastał dzień egzaminów.
Egzaminator mówi:
- Panowie, Waszym zadaniem jest znaleźć usterkę, naprawić ją, ewentualnie zdemontować całą część i na jej miejsce wsadzić nową.
100 punktów - to największa ilość jaką można dostać. Do dzieła i powodzenia.
Na następny dzień przychodzi ginekolog po wyniki z egzaminu, patrzy na tablicę i jest na pierwszym miejscu z ilością 150-ciu punktów.
Zszokowany idzie do egzaminatora i pyta:
- Panie a jakim cudem ja dostałem 150 punktów, skoro można było tylko 100? Za co te 50?
Egzaminator mówi:
- Panie, zrobił pan wszystko idealnie, znalazł pan uszczelkę w silniku, zdemontował a na jej miejsce wsadził nową.
Wszystko idealnie i za to 100 punktów. Natomiast 50 za to, że zrobił pan to wszystko przez rurę wydechową.
36
Badam pana i badam, ale wciąż nie mogę dojść przyczyny pańskiej dolegliwości. Przypuszczam, że to alkohol...
- Dobrze, panie doktorze, przyjdę kiedy pan doktor wytrzeźwieje.
37
Pacjent mówi do lekarza:
- Ugryzł mnie pies.
Lekarz odpowiada.
- Gdzie?
- Na rogu, koło szkoły.
38
Lekarz do pacjenta, który wychodzi ze szpitala:
- Ze względu na płuca proszę uprawiać mało sportu. Ze względu na wątrobę proszę nie jeść smażonych rzeczy. Ze względu na serce proszę nie uprawiać seksu.
I jeszcze jedno: Więcej radości z życia, więcej radości.
39
W środku nocy zdenerwowany mężczyzna dobija się do drzwi portierni szpitala psychiatrycznego:
- Proszę mnie wpuścić, oszalałem, potrzebuję natychmiastowej pomocy lekarskiej!
- Co? Teraz? W środku nocy? - denerwuje się zaspany portier. Pan chyba zwariował.
40
Psychiatra mówi do pacjenta:
- Mam dla pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Ta zła to, że ma pan Alzheimera.
- A ta dobra?
- Zapomni pan o tym, zanim pan wróci do domu.
41
Przychodzi baba do lekarza ze śledziem na plecach.
Lekarz pyta:
- Co się pani stało?
A baba:
- Cicho, ktoś mnie śledzi.
42
Lekarz otworzył właśnie nowy gabinet i czeka na swojego pierwszego pacjenta. Nagle słychać stukanie do drzwi, po chwili wchodzi jakiś facet.
Pielęgniarka długo tłumaczy mu ze trzeba cierpliwie poczekać, bo pan doktor ma mnóstwo pacjentów. W końcu lekarz każe wprowadzić faceta,
ale by zrobić na nim wrażenie, podnosi słuchawkę telefonu i zaczyna fantazjować: Naprawdę nie mogę pana przyjąć, jestem strasznie zapracowany.
No...może za miesiąc...Dobrze, proszę jeszcze zadzwonić. Odkłada słuchawkę i udaje ze dopiero w tej chwili zauważył faceta, pyta:
- Co pana tu sprowadza?
Jestem z telekomunikacji. Przyszedłem podłączyć telefon
43
Jaki jest najlepszy sposób na katar?
- Dwie tabletki Laxigenu i strach kichnąć...
44
Starszy facet, zmartwiony myślą o śmierci, przychodzi do lekarza i pyta:
- Panie doktorze jeżeli ja przestanę pić, palić i pieprzyć - to czy ja będę dłużej żył?
- Pewnie tak, odpowiada doktor, tylko po co?!
45
Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora, jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie.
Ordynator odpowiedział:
- Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę.
- Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek.
- Nie - powiedział ordynator - normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?
46
Po 12-godzinej operacji ginekolog wychodzi ze szpitala i mówi:
- Nareszcie jakieś twarze!
47
Młody, przystojny facet mówi do lekarza:
- Panie doktorze, mam już wszystko, co normalnemu człowiekowi jest potrzebne do życia.
Zbudowałem piękny dom, mam kochającą żonę, trójkę dzieci, dobrze prosperującą firmę i kupę kasy.
Jedno, czego mi brakuje, to silne emocje. Potrzebuję ciągle dużej dawki adrenaliny, bo nie mogę normalnie funkcjonować.
Próbowałem już i skoków spadochronowych, nurkowania w głębinach i nawet wybrałem się samotnie do dżungli. Nie wystarczy.
- Niech pan znajdzie sobie kochankę - proponuje lekarz.
- Mam już trzy kochanki.
- No to niech pan o nich powie żonie.
48
Szpital psychiatryczny. Ordynator oprowadza młodego psychiatrę po oddziale:
- Tutaj jest sala Napoleonów, a tutaj - mechaników samochodowych...
- A gdzie oni są? Nikogo nie widzę.
- Leżą podłóżkami i naprawiają...
49
Do seksuologa przychodzi para w podeszłym wieku.
- Czym mogę Państwu służyć?, pyta doktor. Starszy pan mówi,
- Czy Pan doktor niezechciałby popatrzeć jak odbędziemy stosunek?
Doktor spogląda na nich zaskoczony, ale wyraża zgodę.
Kiedy para skończyła, doktor mówi:
- Nie widzę żadnej nieprawidłowości w Państwa stosunku.
Para płaci za wizytę 50 zł i wychodzi. Identyczna sytuacja powtarza się przez kolejne parę tygodni.
Wreszcie doktor nie wytrzymuje i pyta:
- Co dokładnie chcecie znaleźć?
- Niczego nie chcemy znaleźć, Panie doktorze - odpowiada starszy pan.
Ona jest mężatką, więc nie możemy pójść do niej. Ja jestem żonaty, więc nie możemy pójść do mnie.
W Holiday Inn każą płacić 90 zł, w Hiltonie 108. U Pana robimy to za 50, z czego kasa chorych zwraca mi 43.
50
Młody lekarz przechwala się przed kolega inżynierem:
- Lekarz to wspaniały zawód! Mogę sobie rozebrać młodą dziewczynę, oglądać ja, obmacywać, i jeszcze za to wystawiam rachunek jej mężowi...
I jeszcze pare...
Kochanie, wyrzuć śmieci!
- Q..wa, dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem.
Na porodówce doktor prezentuje oszalałemu ze szczęścia ojcu nowo narodzone dziecko. Ten bierze je ostrożnie na ręce i szepcze:
- Chłopczyk, Boże, chłopczyk...
Lekarz na to kwaśno:
- Dziewczynka! I niech pan puści mój palec...
Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach:
- USA - butelka whisky i cały dzień na rybach.
- Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynach.
- Polska - butelka moczu i cały dzień w przychodni...
Na rynku pojawiła się viagra dla kobiet w postaci kremu. Należy ją sobie łagodnie wsmarować w stopy.
Podobno dzięki temu można dłużej stać w kuchni przy zlewie, bez objawów zmęczenia...
- Czemu wegetarianki nie krzyczą podczas orgazmu?
- Boją się przyznać, że kawałek mięcha może sprawić taką radość.
Studencki wieczór w mieszkaniu jednego z nich. Muzyka łomocze na cały regulator. Ktoś wrzeszczy, próbując udawać Michała Wiśniewskiego, ktoś tam znów woła o wódkę. Nagle dzwonek do drzwi.
Gospodarz:
- Kto, tam?
- Policja.
- Ale myśmy policji nie wzywali.
- Sąsiedzi wezwali.
- To idźcie do sąsiadów!
Mówi góral:
- Tak to prawda, telewizja kłamie nawet w prognozie pogody!
Bo gdy w Warszawie spadnie 30 cm śniegu,to krzyczą,
że klęska żywiołowa, a jak u mnie chałupa po dach zasypana,
to gadają, że są dobre warunki narciarskie...
Jasiu, nie mam soli, skocz do sąsiadki pożyczyć.
Po chwili:
- I co, dała?
- Dała.
- A gdzie sól?!
Spotyka sie dwóch znajomych. Jeden jest strasznie wściekły.
- Sukinsynu! - krzyczy
- Spałeś z moją dziewczyną!
Drogo za to zapłacisz!
- Chyba żartujesz - odpowiada zaatakowany
- Nie zwykłem płacić dwa razy za to samo.
Facet z miasta ożenił się z kobietą ze wsi i z ogromną ochotą przeprowadził się na wieś. Jednak żona lubiła ponabijać się z jego mieszczuchowskiego pochodzenia.
Do czasu, aż pewnego razu przy gościach powiedziała:
- Ty przecież nawet nie wiedziałeś jak wygląda prawdziwa krowa, dopóki mnie nie poznałeś...
Pierwsze przykazanie faceta: Dziewczyna kumpla jest dla ciebie nietykalna.
Absolutnie. AB-SO-LUT-NIE! To sprawa honoru, uczciwości i dżentelmeństwa.
Nie wolno ci jej tknąć! Ani na trzeźwo, ani po pijaku.
Ni-chu-ja!
Nie ma od tego wyjątków.
Żadnych! Nigdy, przeku*wa nigdy.
Amen. Howgh.
Basta.
Drugi Amen.
Chyba, że jest niezła...
Książka kucharska dla mężczyzn: przepis na ciasto Szarlotka
1' Z lodówki weź 10 jajek - połóż na stole ocalałe 7, wytrzyj podłogę, następnym razem uważaj!
2' Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia.
3' Wytrzyj podłogę, następnym razem bardziej uważaj! W naczyniu mamy 5 żółtek.
4' Weź mikser i wstaw do niego skrzydełka i zacznij ubijać jajka.
5' Wstaw od nowa skrzydełka do miksera, tym razem do oporu. Zacznij ubijać.
6' Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka, a dokładnie tyle potrzeba na szarlotkę.
7' Oklej ściany i sufit kuchni gazetami, meble pokryj folią, będziemy dodawać mąkę.
8' Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem do torebki.
9' Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do miksowania.
10' Weź szybciutko prysznic!
11' Weź 4 jabłka i ostry nóż.
12' Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk!
13' Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłka, więc nie wolno zjeść więcej niż połowę!
Przemyj jodyną palec wskazujący i środkowy.
14' Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z ciastem, pozbieraj z podłogi pozostałe
kawałki i przemyj wodą.
15' Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę bo jak zaschnie, to nie domyjesz!
16' Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika.
17' Po godzinie, jeśli nie widać żadnych zmian, włącz piekarnik.
18' Po przebudzeniu nie dzwoń po straż pożarną! Po prostu otwórz okno i piekarnik.
19.Po tych traumatycznych przeżyciach pozostaje tylko schłodzona żubrówka i sok jabłkowy;
-) - smacznego ))
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez J_A_C_E_K dnia Sob 17:20, 12 Lut 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maciek D.
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZBYDNIÓW Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Pią 19:15, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
J_A_C_E_K
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Pią 20:55, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Mąż i żona ogladają w telewizji program psychologiczny o skrajnych emocjach.
W pewnym momencie odzywa się mąż: - Kochanie, to wszystko stek bzdur. Zalożę
się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i
smutnym jednocześnie. - Masz największego penisa wśród swoich kumpli.
Idą sobie dróżką trzej przyjaciele: miś, łoś i ryś. Ten pierwszy oznajmia:
- Wkurwia mnie to "ś" na końcu. Takie "ś" jest pedalskie, ciotowate i w
ogóle!... Od dzisiaj koniec z misiem. Jestem Niedźwiedź!!! Bo powiadam
wam: kto ma "ś" na końcu, ten fujara i gej. Amen. Łoś zorientowawszy się
w beznadziei sytuacji, bo wszak łoś to łoś i nic nie poradzisz, w panice
szarpie za ramię Rysia:
- Ej, kurwa, powiedz coś, Ryś. Przecież my nie geje, prawda?! No powiedz
coś... Ryś!
Na to ryś dostojnie:
- Ryszard, pedale, Ryszard...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez J_A_C_E_K dnia Pią 21:20, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiek
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Wto 19:17, 31 Maj 2011 PRZENIESIONY Śro 9:01, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
Test psychologiczny -->polecam, bo naprawdę warto
TEST 1
to prawdziwy test psychologiczny.......
Jest to historia młodej dziewczyny......
Na pogrzebie swojej matki, zauważyła młodego człowieka, którego nie
znała wcześniej. Uważała, że jest fantastyczny, jest wręcz
mężczyzną
jej marzeń..
To była miłość od pierwszego wejrzenia, zakochała się po
uszy....Kilka dni później młoda dziewczyna zabija swoja własną
siostrę...
Pytanie:
Z jakiej przyczyny zabiła swoja siostrę ???
NIE PRZECHODŹCIE OD RAZU niżej, żeby przeczytać odpowiedź..
Zastanówcie się najpierw nad wasza odpowiedzią na to pytanie....
Odpowiedź :
Miała nadzieję, ze ten chłopak pojawi się znów na pogrzebie...
Jeśli dobrze podpowiedzieliście na to pytanie, myślicie jak
psychopata.
Ten test był przeprowadzany przez znanych psychologów amerykańskich
w celu sprawdzenia czy dana osoba ma mentalność zabójcy..
Spora liczba seryjnych morderców, którzy przystąpili do tego testu,
udzieliła dobrej odpowiedzi na to pytanie.
Jeśli nie podpowiedzieliście poprawnie- tym lepiej dla was.
jeśli wasi znajomi znajda poprawna odpowiedz, radze trzymać się od
nich z daleka...
TEST 2
Oto teścik.
Zróbcie go maksymalnie w 10 sekund, inaczej się nie liczy.
potem popatrzcie na rezultat na dole strony:
Policzcie liczbę literek 'F' w poniższym tekście:
+++++++++++++++++++++++++++
FINISHED FILES ARE THE RE-
SULT OF YEARS OF SCIENTIF-
IC STUDY COMBINED WITH THE
EXPERIENCE OF YEARS
+++++++++++++++++++++++++++
Gotowe!
Nie idźcie dalej, dopóki nie skończycie liczyć!
OK?
Ile? Trzy?
Źle, jest ich sześć - to nie żaden żart!
przewińcie do góry i policzcie jeszcze raz!
Wytłumaczenie jest poniżej.
Mozg nie jest w stanie zauważyć 'OF'.
Zadziwiające, nie?
Ten , kto doliczył sześciu literek 'F' za pierwszym razem,
jest geniuszem,
cztery lub piec, jest raczej wyjątkowy, trzy-jest normalny.
mniej niż trzy, musi zmienić okulary.
TEST 3
Zróbcie poniższy test, jest naprawdę zadziwiający. Obiecuję, to nie
żadna atrapa. Proszę , zrobicie go porządnie od początku do końca,
nie jest zbyt długi.
Zastanawialiście się kiedyś czy wasz mózg jest normalny czy
wyjątkowy? cóż, zrobicie porządnie to ćwiczenie i znajdziecie
odpowiedź!!!!!!
Postępujcie tylko wg instrukcji, odpowiadajcie na pytania jedno po
drugim i tak szybko jak to możliwe, ale nie przechodzicie do
kolejnego przed skończeniem poprzedniego. Nie musicie pisać swoich
odpowiedzi. Będziecie zadziwieni rezultatem!!! gwarantuje !
Ile to jest:
15+6
3+56
89+2
12+53
75+26
25+52
63+32
ech, wiem, wiem, ciężko tak liczyć, ale takie jest ćwiczenie !
wiec powodzenia!!
123+5
SZYBKO!! POMYŚLCIE O JAKIMŚ NARZĘDZIU I KOLORZE!!!
potem przejdzie troszkę niżej.
Jeszcze trochę niżej.
Jeszcze niżej.
Pomyśleliście o czerwonym młotku, prawda???
Jeśli nie, jesteście w 2% populacji, którzy mają rozum na tyle
inny, że mogą myśleć o innej rzeczy.
98% populacji odpowiada 'czerwony młotek' . Do diabla z
tym, nie??
TEST 4
Test inteligencji prawej stopy.
Nic nie szkodzi spróbować, to niesamowite..... ale prawdziwe. Ten
kto go zrobi jest na tyle ciekawy, że podejmie to wyzwanie, a ja
się
mogę założyć, że będziecie próbować powtarzać to ćwiczenie co
najmniej 50 razy, żeby się przekonać czy jesteście w stanie zmienić
bieg swojej prawej stopy. Ale nie będziecie umieli!!!
Spróbujcie............
1.-No dobra, siedzicie przy biurku, unieście prawa stopę z podłogi
róbcie nią kółka zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara.
2.-w trakcie robienia tych kółek prawa stopa narysujcie w powietrzu
prawa ręką cyfrę 6 . Wasza stopa zmieni kierunek !
3..-Mówiłem....i nic nie możecie na to poradzić.....
4.-wyslijcie te wiadomość do swoich znajomych... tez nie będą
wierzyli, ale będą mieli dużo frajdy ze spróbowania...
5.-Pamietajcie: noga w kierunku wskazówek zegara!
TEST 5
Test świnki
W żadnym wypadku nie oszukujcie i zróbcie go porządnie!!
Zrób ten mały teścik: to zabawne)
Weź białą kartkę i narysuj świnkę.
Nie przechodź dalej DOPOKI NIE NARYSUJESZ ŚWINKI!!!!
NIE OSZUKUJ!! NIE BEDZIE SIE LICZYŁO!!!
NAJPIERW NARYSUJ!!!
JUZ? NA PEWNO ?
Świnka obrazuje Twoja psychikę.
Jeśli ją narysowałeś:
* U góry kartki: jesteś pozytywnie myślący i optymista.
* raczej w kierunku środka kartki : jesteś realista.
* bliżej dołu kartki : jesteś pesymista i masz tendencje do
negatywnych zachowań.
* jeśli świnka patrzy w lewo: wierzysz w tradycje, jesteś przyjazny
i łatwo zapamiętujesz daty; daty urodzin, rocznic...
* jeśli świnka patrzy w prawo: jesteś wynalazcą, jesteś aktywny,
ale nie jesteś zbyt przywiązany do rodziny, i nie przywiązujesz
wagi do ważnych dat...
* jeśli świnka patrzy na wprost, na ciebie:
jesteś bezpośredni, jesteś jak adwokat diabla i nie boisz się starć
w dyskusjach
* jeśli dodałeś śwince mnóstwo detali: jesteś analitykiem, spokojny
i nieufny.
* jeśli nie dodałeś śwince detali: jesteś emocjonalny, uczuciowy,
naiwny, niezbyt metodyczny i podejmujesz dużo ryzyka.
* jeśli narysowałeś śwince mniej niż 4 łapki : wahasz się albo
jesteś w trakcie przezywania okresu wielkich zmian w swoim życiu.
* jeśli narysowałeś śwince 4 łapki: jesteś pewny, uparty i trzymasz
się swoich ideałów.
* jeśli narysowałeś śwince więcej niż 4 łapki: jesteś idiotą.
* Wielkość uszu świnki wskazuje na twoja zdolność słuchania innych:
Im większe tym lepiej!!
* Długość ogonka: wskazuje na jakość twoich relacji seksualnych:
znowu, im dłuższy, trym lepiej!!!!!
OK ,
Kto zapomniał narysować ogonek????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek D.
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZBYDNIÓW Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Wto 22:23, 31 Maj 2011 PRZENIESIONY Śro 9:02, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
Rysiek napisał: | OK ,
Kto zapomniał narysować ogonek???? |
Rewelacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Dołączył: 14 Lis 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trześń Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Pon 2:15, 21 Lis 2011 PRZENIESIONY Pon 9:45, 21 Lis 2011 Temat postu: Taki sobie kawał |
|
Żona do męża:
- Już trzy miesiące zastanawiasz się jaki kupić motocykl, a mnie zaproponowałeś małżeństwo już w trzecim dniu znajomości!
- Ależ kochanie. Kupno motocykla, to poważna sprawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiek
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Czw 22:07, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Maciek, mam dla ciebie test.
- Dawaj.
- Leżysz między dziewczyną twoich marzeń i gejem. Do kogo odwrócisz się d*pą?
Żona do męża:
- Piszą, że woda podrożała...
- O, wreszcie i abstynentom się do dupy dobrali!
Wrócił chłopak wieczorem do domu. Wcześniej wypalił z kolegami kilka skrętów, więc zastanawia się jak nie wpaść przed rodzicami.
Postanowił pójść do salonu myśląc, że o tej porze nikogo już tam nie będzie. Otwiera drzwi - a tam ojciec siedzi. Szybko zamkną drzwi i myśli dalej.
Stwierdził, że pójdzie do kuchni. Otwiera drzwi - a tam ojciec siedzi. Szybko zamkną drzwi i postanawia pójść do sypialni.
Otwiera drzwi a tam też ojciec siedzi i krzyczy do niego:
-Gówniarzu, jak jeszcze raz otworzysz drzwi od kibla to Cie cur* zatłukę:
Samolot rozbił się na bezludnej wyspie, przeżyło tylko dwóch pilotów i stewardesa. Po tygodniu pilot mówi do drugiego:
- Koniec tych świństw, musimy zabić stewardesę.
Po dwóch tygodniach:
- Koniec tych świństw, zakopujemy stewardesę.
Po trzech:
- Koniec tych świństw, odkopujemy stewardesę!
_________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
J_A_C_E_K
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Pią 0:06, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
Rysiek napisał: | - Maciek, mam dla ciebie test.
|
Maciek ???
Ooooo ! Ten ostatni ciężki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez J_A_C_E_K dnia Pią 0:08, 25 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek D.
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZBYDNIÓW Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Pią 18:40, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
Rysiek napisał: | - Maciek, mam dla ciebie test.
- Dawaj.
- Leżysz między dziewczyną twoich marzeń i gejem. Do kogo odwrócisz się d*pą? |
Do nikogo, nie będę leżał w jednym łóżku z gejem. A jak już bym musiał, to wolałbym mieć go na oku (niż wiecie gdzie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
J_A_C_E_K
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Sob 10:15, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
Maciek D. napisał: | [...]wolałbym mieć go na oku (niż wiecie gdzie). |
NO RACZEJ !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|