Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
J_A_C_E_K
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Pon 3:01, 30 Mar 2009 Temat postu: Ogłoszenie |
|
Sprzedam encyklopedie Britannica, 40 tomów. Stan bardzo dobry. Nie
będzie mi juz potrzebna.
Ożeniłem się tydzień temu.
Żona wie, ku*wa, wszystko . . . najlepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rysiek
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Śro 20:58, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Do starszego pacjenta podchodzi pielęgniarka:
- Ile pan ma lat? - pyta
- 82 - odpowiada pacjent
- Nie dałabym panu - mówi pielęgniarka.
- Nie śmiałbym prosić.....
******
Rozmawiają dwie mężate psiapsiółki:
- Ja to się jakoś nie mogę przełamać do robienia loda.
- Czekaj, czekaj. Urodzisz trzecie dziecko jak ja, to sama się będziesz prosić.
Przed knajpę zajechał sportowy wóz, a z niego wyszedł szałowo ubrany facet.Podchodzi do niego brudny,smierdzący żebrak i prosi o kase:
-Daj troche forsy,bo umrę z głodu ja i moje dzieci.
Po krótkim zastanowieniu facet siega do kieszeni,wyciąga stówę i podaje,ale po chwili cofa rękę i mówi:
-Na pewno przepijesz!
-Niee! Jestem abstynentem, nie piłem wódki już od 10 lat !!
Facet znowu podaje żebrakowi banknot,ale ponownie cofa rękę i mówi:
-Na pewno przepalisz !
-Nie. Ja nigdy nie paliłem papierosów !
Kolejny raz podaje banknot i ponownie cofa rękę :
-To stracisz na dziwki !
-W życiu.Nie interesują mnie żadne kobiety, tylko moja żona i dzieci !
Po namyśle facet otwiera drzwi od swojej gabloty i mówi:
-Wsiadaj !
-Ja?! Przecież jestem brudny i śmierdzący !
-Wsiadaj! Pojedziemy do mojej żony. Chce jej pokazać jak wygląda gość, który nie pije, nie pali i nie chodzi na dziwki !
Facet ogląda Discovery, spiker z ekranu:
- Pandy mają ich 16, rekiny 100, a u człowieka norma to 32 zęby.
Facet podrywa się z fotela i wrzeszczy:
- K***a, jestem pandą !!!
Mały przykład na to jak sobie można samemu pokomplikowac życie...
Ożeniłem sie z trzydziestoczteroletnia ładna i młodą wdówką, która miała
równie ładną szesnastoletnia córkę.
Mój ojciec ożenił sie z moją pasierbicą. Od tej pory wszyscy
potraciliśmy orientacje w rodzinnych stosunkach.
Moja żona, czyli synowa mojego ojca jest również jego tesciową.
Moja pasierbica została moja macochą, a mój ojciec moim zięciem.
Nie koniec na tym...
Niedawno urodził mi sie syn, a pół roku pózniej jego stryj, czyli syn
mojego ojca. Moja macocha czyli córka mojej żony została w ten sposób
siostrą swojego wnuka, będąc równocześnie babką swojego brata.
Jej syn jest moim bratem, a ja jego dziadkiem.
Mój ojciec jest szwagrem swojego wnuka, który jest bratankiem jego syna.
Moja żona, teściową i synową mojego ojca jest babka mojego brata.
W ten sposób zostalem swoim wlasnym dziadkiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
J_A_C_E_K
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Pon 13:31, 01 Cze 2009 Temat postu: "Rysiek" |
|
Pewnie bylo ze 6 razy juz ale co tam... dzisiaj sie natknalem i tak jakos rozbawilo mnie bardziej niz zwykle
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego
samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i
schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy,
maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka.
W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym
słowem bóstwo.
Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy,
najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli:
"K...., ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!".
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu
krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie.
Facet w szafie myśli: "K...., ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek
zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan.
Facet w szafie myśli: "O żesz ku***, Rysiek to zajebisty buhaj!"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z
cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa.
Facet w szafie myśli:
"Ja pierdolę! Ale wstyd przed Ryśkiem"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiek
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Pon 18:12, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
J_A_C_E_K
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Czw 21:25, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
Z cyklu "BEZ SENSU" ))))))))))))
Nad brzegiem bagna mieszkała sobie żaba. Nieopodal bagna biegła szosa.
Szosę jedzie motocyklista, jak to oni - na motorze. Nagle wypadek! Motocyklista
koziołkując wpada razem z maszyną na środek bagniska. Motor tonie od razu.
Motocyklista trochę wolniej.
Krzyczy: - Ratunku! Ludzieee! Pomocy!
Żaba patrzy. Pomoc nie nadchodzi.
- Ratunkuuu ! A ty żaba nie gap się! Spier*j!! Ratunkuuu! No spier*j mówię!!
Pomoc nie nadchodzi. Motocyklista tonie.
Mija godzina. Wtem żaba:
- Ja tu k**a mieszkam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
J_A_C_E_K
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Wto 12:54, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiek
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Wto 16:39, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiek
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Wto 21:13, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
Rodzinny, niedzielny obiad przerwała 10-letnia córka, oświadczając:
- Nie jestem już dziewicą...
Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec:
- Marta - mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
Do starszej, 20-letniej córki krzyczy:
- Ty też jesteś winna! Pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie gdy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach młodszej siostry! I jeszcze masz w szafce wibrator!
W tej chwili odzywa się jego żona:
- Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na prostytutki?
Kto spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczką? A odkąd mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta twoja szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem po co zostajesz po godzinach w pracy?
Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem dyskusji:
- Jak to się stało, skarbie?
- To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już dziewicą, tylko pastereczką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
J_A_C_E_K
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Czw 17:14, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
No rozwalilo mnie )))))))))))
Posadził niedźwiedź w lesie poletko konopii. Kiedy już konopie
obrodziły, postanowił je pilnować noc i dzień. Wlazł na drzewo i
czeka.
Szedł sobie po lesie jeżyk....
- Oczom nie wierzę, uszom nie słyszę! - wykrzyknął uradowany gapiąc
się na dorodne konopie. Zerwał jedną, spróbował. posmakowało więc
zaczął zbierać bukiecik. Niedźwiedź nie zdzierżył. Zlazł z drzewa,
podszedł cichutko do jeżyka i walnął go łopatą przez łeb. Jeżyk upadł
ogłuszony. Po chwili otrzeźwiał, wstał, pokręcił głową z
niedowierzaniem:
- Co za konopie !!! Ale daje kopa!!!
I pobiegł do domu po kosę.
Wraca szybko z kosą i dalej - tak szybko jak może, zaczyna kosić
niedźwiedzie poletko. Niedźwiedź zgłupiał. Ale po chwili zlazł z
drzewa i potraktował jeżyka łopatą. Ten zwalił się na glebę, ale zaraz
wstaje i kosi dalej. Niedźwiedź znowu go łopatą! Jeżyk znowu poległ
ale jeszcze szybciej się pozbierał i dalej kosi. Znowu dostał łopatą,
znowu szybko wstał i usmiechnięty mruczy pod wąsem:
- Nie spać! Nie spać, kurwa! Kosimy, kosimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mathew
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko Płeć: CHŁOP - MOTÓRZYSTA
|
Wysłany: Nie 13:53, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
W jadłodajni studenckiej:
- Dzień dobry, poproszę dwie parówki....
Z sali słychać skandowanie: BOOGAAATYYY!!! BOGATY!!!
- ... i osiem widelców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|